Bessa Voitglandera z obiektywem o ogniskowej 11 cm (tak wtedy podawano) i światłem 4.5. Miała migawkę Compur od 1 do 1/250 sek, oraz "T" i "B". No i mogła robić zdjęcia w dwóch formatach: 6x9 i 4.5x6 cm. Była w idealnym stanie i jak wspominam teraz, to było arcydzieło myśli technicznej. Prawdziwy aparat z "duszą". A wyglądała tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz